Gazprom jest najważniejszym importerem gazu na Ukrainie. Z początkiem 2009 roku wstrzymał jednak dostawy surowca do tego kraju, co spowodowało również problemy z gazem w innych krajach europejskich, między innymi na Bałkanach, w Grecji i Turcji. Ograniczone ilości gazu dotarły na Węgry, do Austrii i Rumunii.
Przyczyną tego kryzysu gazowego był konflikt Gazpromu z ukraińskim Naftohazem. Rosjanie oskarżali ukraińską spółkę o nielegalne odbieranie gazu i zakręcenie większości rurociągów na terenie Ukrainy. W związku z tymi oskarżeniami Gazprom przestał dostarczać zakontraktowany gaz na Ukrainę. Nie był to pierwszy konflikt Gazpromu z Ukrainą. Taka sytuacja miała też miejsce w 2006 roku.
Kryzys gazowy na Ukrainie w pewnym stopniu dotknął także Polskę. Aby rozwiązać konflikt, rozwiązano kontrakt ze spółką RosUkrEnergo, która dotychczas dostarczała gaz do Polski. W efekcie zmniejszył się import gazu do naszego kraju. Polska podjęła wówczas negocjacje z Gazpromem, dzięki którym udało się załagodzić sytuację.